Kilka tygodni temu mieliśmy okazję przetestować Giulię Quadrifoglio, czyli najszybszą Alfę Romeo dostępną w sprzedaży. Od razu musimy przyznać, że przejażdżka tylnonapędową Włoszką zrobiła na nas duże wrażenie. Ten samochód to czysta przyjemność z jazdy opakowana we włoski design. Producent nie kłamie – Giulia QV to prawdziwa inżynieria sportowych emocji.
Szybkie informacje, czyli Alfa Romeo Giulia QV to:
• 510 KM i 600 Nm
• Napęd na tylną oś
• 3,9 sekundy do 100 km/h
• Silnik o pojemności 2.9 l V6 biturbo
• Prędkość maksymalna 307 km/h (tego nie testowaliśmy ;) )
Spojrzenie na podstawowe parametry auta i na twarzy pojawia się duży uśmiech. Włoszka jest szybka, a jazda nią to sama radość. Swoją moc zawdzięcza 6-cylindrowej jednostce napędowej stworzonej przy współpracy z Ferrari. Nazwa tego włoskiego producenta, który udzielał się w projektowaniu „serca” to rekomendacja mocnych wrażeń i przyspieszenia, które wciska kierowcę i pasażera w fotel.
A tak brzmi 510-konna Giulia:
Co nam się podobało:
• Sztywne zawieszenie, wręcz torowe, dzięki któremu Alfa świetnie się prowadzi, jest bardzo stabilna i przyklejona do asfaltu również w trakcie pokonywania ostrych zakrętów.
• Układ hamulcowy – na pierwszy rzut oka widać duże, wentylowane tarcze hamulcowe oraz zaciski, które gwarantują zaskakującą precyzję i skuteczność.
• Wnętrze – proste, ale przyjemne, bez zbędnych dodatków. Na desce rozdzielczej, na drzwiach i na fotelach jest mnóstwo włókna węglowego, a to na pewno ucieszy każdego miłośnika sportowych elementów. Obniżają one masę auta, ale też cieszą oko i podkręcają sportowy charakter Alfy.
• Kubełkowe fotele Sparco – wyglądają świetnie, bardzo dobrze trzymają, kierowca czuje się w nich, jak w rasowym sportowym aucie, a wisienką na torcie jest metka Sparco. Miłośnicy motorsportowych akcentów na pewno to docenią ;)
• Design – do nas włoska stylistyka bardzo przemawia. Dynamiczna i agresywna – jest dokładnie taka, jaką lubimy i nie traci przy tym nic z charakterystyki Alfy.
• Surowość - Gulia Quadrifolgio pomimo tego, że wyposażona jest w technologię wspomagającą prowadzenie i panowanie nad 500-konną jednostką napędową pozostaje dość surowym autem, tym bardziej w trybie Race, gdzie odcinane są wszystkie pomoce technologiczne, a kierowca może sprawdzić się sam na sam z sercem Ferrari. To na pewno duży test umiejętności na mokrej nawierzchni, przed którym ostrzegano nas w Salonie Alfa Romeo. Cóż…niewątpliwie chętnie przetestowalibyśmy możliwości Giulii QV na torze, ponieważ ten samochód kusi, by zabrać go na Poznań i sprawdzić jego pełne możliwości..
A co na temat Giulii ma do powiedzenia kierowca wyścigowy i inżynier - Piotr Kowner:
Znakomite auto, świetnie się prowadzi i należycie hamuje. Wszystko mi się w nim podoba, co zdarza się nie za często. Już po kilku metrach czułem się w Alfie, jak bym nią jeździł od dawna, ale ja po prostu lubię takie samochody. Co najważniejsze dla mnie, chociaż auto świetnie trzyma się drogi i jest odpowiednio twarde , to na nierównościach nie wybija zębów. No i tylny napęd przy takiej mocy - jak miło dodać odrobinę więcej gazu w zakręcie, kontra i jedziemy dalej. Wspaniale!